Zwiedzając Wielkopolskę nie można nie zajrzeć do Kórnika, w którym znajduje się okazały zamek. Miejscowość ta znajduje się około 20 kilometrów od Poznania, więc po zwiedzeniu licznych zabytków stolicy regionu można jedno popołudnie poświęcić na zobaczenie obiektu w Kórniku.
Zamek w Kórniku według badań archeologicznych został wzniesiony już w XIV wieku, ale to, co widzimy dziś pochodzi z XIX wieku i nawiązuje to neogotyku angielskiego. Jak wiadomo ziemie Wielkopolski były jednymi z pierwszych terenów, gdzie powstawała państwowość Polska, więc budowano tu dużo obiektów, w których przebywali różni przedstawiciele ówczesnych władz.
Do końca XVI wieku zamkiem tym władał ród Górków, bardzo znacząca rodzina w tym okresie, w której znajdował się, np. biskup. Później przechodził on w różne ręce, by w 1676 roku osiedliła się w nim rodzina Działyńskich, która bardzo zainwestowała w nieruchomość i jej okolice. Portret przedstawicielki tego rodu – Teofili dał początek legendom o Białej Damie, która rzekomo do dnia dzisiejszego straszy w tym miejscu. Ostatnim z Działyńskich na zamku w Kórniku był Jan, który dokończył rozpoczętą przez jego ojca Tytusa rozbudowę rodzinnej posiadłości. Nastąpiło to około 1860 roku, a kiedy umarł on bezdzietnie zamkiem zajęła się rodzina jego żony, czyli Czartoryscy i Zamoyscy. Władysław Zamoyski w chwili śmierci, w 1924 roku, całą posiadłość przekazał na rzecz państwa i otworzył fundację – Zakłady Kórnickie.
Czasy wojny i czasy PRL bardzo zniszczyły obiekt, którego odbudową zajęto się stosunkowo niedawno. Jeszcze w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku otwarto na zamku bibliotekę, a obecnie zamek jest obiektem klasy zerowej, czyli stanowi światowy zabytek szczególnie chroniony. Mieści się tu muzeum (do końca stycznia 2011 roku będzie zamknięte, w ciągu roku też będą czasowe przerwy, więc zanim ktoś zamierza się tu wybrać lepiej sprawdzić na stronach internetowych Poznania, kiedy wizyta w muzeum będzie możliwa)
Zwiedzający mogą na zamku w Kórniku zobaczyć pomieszczenie zwane pokojem Władysława Zamoyskiego, w którym swoje biuro mieli jego poprzednicy. Stoją tu jeszcze oryginalne meble z czasów Tytusa Działyńskiego, gotycki, drewniany ołtarzyk, globus z XVIII wieku, szafa i obrazy. Kolejne pomieszczenie to Pokój Generałowej, czyli Celestyny Działyńskiej i kolejnych pań mieszkających na zamku. Tu znajdują się meble z epoki i mnóstwo pamiątek rodzinnych. W bibliotece zamkowej znajduje się rękopis III części „Dziadów” i ballada „Pan Twardowski” Adama Mickiewicza, a w salonie fortepian, na którym miał grywać sam Fryderyk Chopin. Atrakcją zamku są też jego ogrody i park. Ogrody pierwotnie założone były w stylu włoskim, a obecnie reprezentują styl angielski. Cały ten teren, na którym rośnie wiele tysięcy gatunków drzew i krzewów objęty jest ochroną Instytutu Dendrologii PAN. Arboretum w Kórniku jest najstarszym i największym obiektem tego typu w naszym kraju.